Dlaczego zaczęłam pisania bloga?

Od dawna fascynuje mnie człowiek, jego złożoność i skomplikowanie. Prawdopodobnie z tych powodów interesuję się psychologią, duchowością, przyrodą, filozofią i sztuką. Jeśli chodzi o ten ostatni punkt, to nie jestem w tym temacie żadną znawczynią. Raczej mówię o doznaniach estetycznych. Świat do mnie przemawia na wiele sposobów. Nieraz porusza mnie swoim subtelnym pięknem, a innym razem krzyczy grozą. Nadzieję na przyszłość pokładam raczej nie w człowieku, lecz w Sile Wyższej. Dostrzegam w naturze wyższą mądrość i wyższy porządek. I to mnie zachwyca.

Chcę wspierać innych i siebie do bycia zaciekawioną/ym badaczką/em wewnętrznego świata, oraz do bycia osobą świadomie obecną w świecie zewnętrznym.

Pisząc bloga chcę być autentyczna. Przez ostatnie lata (dokładnie przez 22), pokazywałam siebie w sposób dość „umiarkowany”. Uważałam, że tego wymaga ode mnie moja praca i profesjonalizm. Z zawodu jestem psychoterapeutką. Dodam –  „podobno wymaga”. Od pewnego czasu myślę, że to nie jest konieczny warunek, żebym dobrze pełniła swoją rolę. Jestem w wieku dojrzałym i pewnie dzięki temu mam większą odwagę (a może nawet kompetencje), żeby wyrażać siebie bardziej wprost i do tego na forum. W życiu osobistym raczej zawsze byłam bezpośrednia, ale jak wspomniałam zawodowo znacznie mniej. Od wystąpienia lockdownu pracuję głównie on-line i dzięki tej zmianie łatwiej integruję wewnętrznie różne obszary mojego życia. Widzę jaką dało mi to wolność do swobodnego wyrażania siebie. Chcę w tym miejscu dzielić się swoimi przemyśleniami i doświadczeniem.

Zapraszam Ciebie do czytania mojego bloga i do własnej autorefleksji.

#blogszczyptaciszy #zmiany #dalekoodmiasta